Najnowsze wpisy


gru 06 2006 bo 'czas' to najlepsze wyjscie....
Komentarze: 0

znowu zmiany...kurcze ciekawe czy kiedys to sie zmini..

wrocil kontakt.. i to ze tak powiem wiekszy niz sie spodziewalem......to wszytko jest tak maxymalnie niesamowite...

hmm...tylko ze oboje jestesmy inni... inaczej patrzymy na swiat niz wtedy......

"musimy sie poznac..." wlasnie to jest to czego dotej pory brakowalo wszystko bylo tak extremalnie szybkie ledwo sie zaczelo a tu juz sie walilo.... ja jestem tu Ona tam....

powiem tak Zajebiscie sie czuje wiedzac ze Ona tam jest... ze moge poprostu napisac...... ze jak przylece to pogadamy i bede mogl ja przytulic....a co bedzie dalej.. nie mysle o tym... patrze na to co jest.. nigdy nie moglem miec wplywu na to co bedzie, tylko wbijalem sobie klina ze znowu cos schrzanilem albo ze taki los h$3% po co? po co nerwy i stresy to bezsensu.. spokojnie trzeba isc przed siebie i patrzec na to co sie ma. a nie na to co by sie moglo miec albo i nie.... czas pokaze.... ot co...

pytala o moje uczucia... nie powiem miejsce i czas dosc dziwny wybrala.. ale jakos mnie to nie dziwi..

wlasnie jakie sa moje uczucia........hmm..

tak wciaz Ja kocham.... przez ten caly czas od kad odeszla nie pojawil sie nikt... okazji bylo wiele.. ale po co.. kiedy kazdego dnia uswiadamiam sobie ze to jest ktos niesamowicie wyjatkowy..... a kazda inna osoba ktora by sie zblizyla powodowala by kwas. po co? wiec zyje sobie w tej swojej pieprzonej samotni...heh lepiej samemu niz bez Niej...

zobaczymy jak to sie potoczy.....teraz wytyczna jest spokoj i opanowanie.... POWOLI i do konca... do konca poznac...

nawet nie wyobrazalem sobie jak bardzo mnie zatka i rozwali slowo "kochanie" hmm no szok..... yyyy  

beniamin : :
paź 24 2006 zmiany... zmiany zmiany...
Komentarze: 2

hmm mam nadzieje ze to koniec takich wiekszych zmian..  ale te w sumie sa pozytywne...czeka mnie przeprowadzka.. hmm prawie na drg koniec stockholmu... hmm bardziej normalna dzielnica.. nooo i prawie swoje mieszkanie.. heh w koncu. ;p cos awykonalnego w polsce... stalo sie rzeczywistoscia.. nie wiem czy mam sie smiac czy plakac... ;p hmm do tego odezwala sie kaska.. hmm dziwne mam uczucia.. trudno to wszystko opisac tyle czasu nic zero odzewu.. a teraz zmiana.... hmm nie wiem jak mam to odebrac .. kiedys to kumalem szybciej.. ale po tych wszystkich niedomowieniach i miedzywierszach z ktorych nic nie wynikalo albo bylo inaczej.... "bedzie dobrze zobaczysz. Ale co?  nic poczekaj zobaczysz nie naciskaj" no i zobaczylem... hmm a teraz teraz jak ja mam to odbierac..? ciesze sie ze pisze.. bo chcialbym miec z nia normalny kontakt. chociash tyle.. ale jak to bedzie nei wiem .. zapytalem sie czy sie ze mna spotka jak zjade do pl..... hmm nie dostalem odpowiedzi......... hmm a szkoda...... czaas spac...

beniamin : :
paź 04 2006 kociol...
Komentarze: 1

hmm zastanawiam sie nad jednym... nad opisami... hmm cieekawe czy cos znacza..? hmm gdyby tak pojawila by sie gdzies ....stacja.... kurwa mac az mnie ciary przeszly.....

beniamin : :
paź 03 2006 skazany?
Komentarze: 0

po co pisalem.... shit.. wrocily wspomnienia..te mile.. hm nadal wali mi wleb to jak bardzo jej brak.. rozmow, ciepla... gshhh to chyba nie minie nigdy

lato wybuchlo z calych sil...
droga wymyka sie spod stop
miasto przechyla sie przez mrok
meteoryty suna w dol
rozmyla sie w kolejna noc
granica snu...
zapomnialem ze od kilku lat
wszyscy umieraja tak...
jak by nogdy ich nie mialo byc...
nauczylem sie umierac w sobie
nauczylem sie ukrywac w sobie caly strach
to ja ten sam przez tyle lat
od tylu lat sam...
bo ciebie mi brak...

beniamin : :
wrz 27 2006 pfff po urlopie....
Komentarze: 0

ojjj to mi bylo potrzebne.. odrzylem na maxa... bez telefonu kompa. pracy toootalny luuz.. hmm nieee ma co nawet od tego co teraz jest trzeba czasem odpoczac.. heaheahe nie ma to jak staaara narodowa nieuprzejmosc i wszedobylski syf.. hehaahhea hmm do tego kolejne sprawdzenie swojej osoby.. egzamin zdalem ale bylo ciezko..

kurnia co ja mam z tym sprawdzaniem..;o moze kiedys mi przejdzie. bo juz w sumie nie wiele mi chyba do sprawdzenia zostalo..

zaczolem zyc...

tylko kurnia jakos ciezko mi okreslic jakies cele.. hmm nowy sie pojawil.. zobaczymy jak sie sprawy rozwina.. troche ludzi poznanych.... moze tesh czyms to zaowocuje.. czas pokaze.. czaas hmm jedyne czego nie potrafie dogonic.. hmm czas i Ona... hmm tylko ona uciekla...hmm chyba sie juz przyzwyczailem ze nie bede mial lekko w zyciu.. i ze nie warto ufac na dluzsza mete kobieta.... moze to kiedys sie zmieni chcialbym... ale nie mam zamiaru na sile tego zmieniac.... ale podobno czasem jeszcze sie zawieszam i czemu kazdy wie. gdzie spieprzam myslami... masakra ale co tam gdyby caly czas bylo dobrze to bym puscil pawia sam na siebie.... ;p dooobra styknie... ;]

z cyklu polski klimat.:

ja. chcialbym oddac torbe

szatniarka: ale jak?

ja: jak jak ? normalnie plecak chcialem zostawic

sz.: aaa plecak

ja.: thx

sz. a gdzie pan idzie?

ja.: :O jak gdzie? na gore ide!

sz. A poco ?

... i tu zabraklo mi slow.... na polska ciekawska pieeedykna w rozmiarach szatniarke.. przy okazji pozdrowienia dla tej pani z palacu kultury (zbieg okolicznosci?) i dla pomyslodawcy wystawy ktorej do teraz chyba nikt nie kuma..;p

beniamin : :