Komentarze: 0
....czasami od tak siadam.. odpalam muzyke zapalam papierosa.. i mysle.. co by bylo gdyby...
gdybym zostal w polsce.... ciekawe ile zajelo by mi strzelenie sobie w leb... teraz widac jak bardzo to wszystko mnie przytlaczalo walilo mi w glowe... nie zaluje ze tu przyjechalem ze uwolnilem sie od tego bagna.. pare razy probowalem teraz mi sie to udalo.... skasowalem swoja osobe... zniknolem dla wszystkich zaczolem wszystko od nowa.. zostalo tylko pare kontaktow. z czego jeden sam sie skasowal z wlasnej woli.. dlaczego..
wlasnie dlaczego.. z dnia na dzien czlowiek zmienia tak diametralnie podejscie... nie wiem i pewnie juz nigdy sie nie dowiem.. a szkoda..
dotarlo do mnie co i jak.. chcialem miec w niej przyjaciela.... a dostalem "... nie lubie przerywanego seksu, zniknij." mowisz i masz.. strzal w morde z buta jak sie patrzy udalo sie jesli miala taki zamiar... ale od zycia dostalem tyle razy ze sie nie zdziwilem... jesli miala cel powalic mnie na ziemie .. to jednak to nie wyszlo.. za twardo stanolem tu na ziemi.... nie wiem moze lepsha grawitacja ;] hmm szkoda....jednak ciagle jej brak.. jednak ciagle uczucie jest.. jednak nauczylem sie z tym zyc.. i jest mi tak dobrze.. a z czasem .. zobaczymy co bedzie z czasem... teraz zyje tak jak chcialem .. mam to co chcialem.... i tak ma byc.............
za tydzien odwiedze pl.. ciekawe jak teraz bedzie wygladalo.. bo po ostatnim troche sie zbieralem ... ale tym razem nie rodzinne strony.... tym razem omine to szeeerokim lukiem.. heh zabawne.. zeby odwiedzic stolice rodzinnego kraju trzeba przeprowadzic sie za wode.. wieeelka wode.. ;] heh czasem brakuje mi tu tej pogoni i braku czasu jaki byl tam... ale z drg str. takie maxymalne zwolnienie jest tesh pozytywne... czasem sam siebie nie poznaje... maxymalnie zaczolem wszystko olewac. i ide sobie do przodu.. nie patrze na nic i na nikogo.... polecam.. krzywi to psyche.. ale co tam bardziej juz nic nie skrzywi..... prawda? :] moze wszystko bylo by inne gdybys..........