Komentarze: 0
sa chwile... ze czuje ze Ona ucieka.. chcialbym ja dogonic.. ale nie potrafie... wale piesciami w sciane wokol niej.... dlaczego tak sie dzieje.. kurewska bezsilnosc.... do tego dzisiaj sam zlapalem zawieche.. i czuje pustke ktora mnie otacza bardziej niz zwykle nie potrafie znalezc swojego miejsca.... petam sie po sieci... tylko to mi zostalo... ale Jej nie ma.....
naszym najwiekszym sukcesem jest to ze potrafimy rozmawiac.. hmm tylko czemu teraz milczy....nie mam odwagi zapytac.. tym bardziej dzis...
czuje chlod....
tesknie...
........brak slow..