Archiwum luty 2006


lut 20 2006 ......
Komentarze: 2

 
CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM
NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA
I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO
CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK
POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC
POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK
MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL
TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ

NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH
ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS
BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN
CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS
OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT
TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN
SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON
GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET W JEDNĄ STRONĘ STĄD
OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE
UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ
MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH
GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY Z SIEBIE SAM POKAŻE MI JAK
KTO POKAŻE MI JAK ?

CZASAMI WOLĘ BYĆ ZUPEŁNIE SAM
NIEZDARNIE TAŃCZYĆ NA GRANICY ZŁA
I NAWET STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO
CZASAMI WOLĘ TO NIŻ CZUŁOŚĆ WASZYCH OBCYCH RĄK
POSIADAM WIARĘ W NIEMOŻLIWĄ MOC
POTRAFIĘ JEŚLI CHCĘ ROZŚWIETLIĆ MROK
MOGĘ PORUSZYĆ WAS NA KILKA CHWIL
TYLKO ZROZUMCIE KIEDY ZECHCĘ ZNOWU Z SOBĄ BYĆ
ZNOWU Z SOBĄ BYĆ...

NA PEWNO CZUŁEŚ KIEDYŚ WIELKI STRACH
ŻE OTO MIJA TWÓJ NAJLEPSZY CZAS
BEZRADNOŚĆ ZNIOSŁA CIĘ NA DRUGI PLAN
CZEKANIE SPRAWIA ŻE GORZKNIEJE CAŁA SŁODYCZ W NAS
OGROMNY ZGRZYT ZNIECZULA NAS NA SZEPT
TAK TRUDNO ZNALEŹĆ DROGĘ W CIEPŁY SEN
SŁOWA ZLEWAJĄ SIĘ W FAŁSZYWY TON
GDY NADWRAŻLIWOŚĆ JEST JAK BILET
W JEDNĄ STRONĘ STĄD

NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL...

OKŁAMALI MNIE Z NADZIEJĄ ŻE
UWIERZYŁEM I PRZESTANĘ CHCIEĆ
MUSZĘ LECZYĆ SIĘ NA BÓL I STRACH
GDZIE JEST CZŁOWIEK KTÓRY...

...NICZEGO NIE BĘDZIE ŻAL

beniamin : :
lut 20 2006 wspomnienia cd[II]
Komentarze: 0

 OD ZACHODU BIEGNĄ CHMURY PEŁNE ZŁEJ NOWINY
W MOIM KRAJU LUDZIE MAJĄ OCZY PEŁNE ŁEZ
BEZ PRZYCZYNY WPADAM W GNIEW
WSZYSTKO CZEGO MOGĘ CHCIEĆ TO WYĆ JAK PIES
JESZCZE NIGDY TAK ODLEGŁY NIE BYŁ DLA MNIE BÓG
JESZCZE NIGDY TAK OGROMNIE NIE ZABRAKŁO SIŁ
BY WYRAZIĆ JAKI BÓL, BY OPISAĆ JAKI PODŁY CZUJĘ WSTYD

MAM JEDEN CEL, GDY PRZYJDZIE DZIEŃ, WYZWOLĘ GNIEW
TO JA W TYSIĄCU ATOMOWYCH GWIAZD
DO KOŃCA ZACHOWAŁEM TWARZ
NAD GŁOWĄ ROZPOZNACIE ZNAK
GLOBALNEJ NIEPOGODY

MOJA STOLICA ROŚNIE W MIEŚCIE ZWANYM BABILON
LICZNE WOJSKA OBLEGAŁY JEJ NAFTOWY TRON
MATKOJEBCÓW CZEKA SĄD, POLITYKÓW CZEKA WSTYD I STRACH I ZGON
MOI KOLEDZY SIEDZĄ W ANGLI ALBO W USA
TAM PRZYWABIŁ ICH BEZ TRUDU ZARABIANY SZMAL
ZIEMIA OJCÓW MA TĘ MOC KTÓRA IM PO NOCACH NIE DA SŁODKO SPAĆ

MAM JEDEN CEL, GDY PRZYJDZIE DZIEŃ, WYZWOLĘ GNIEW
TO JA W TYSIĄCU ATOMOWYCH GWIAZD
DO KOŃCA ZACHOWAŁEM TWARZ
NAD GŁOWĄ ROZPOZNACIE ZNAK
GLOBALNEJ NIEPOGODY
GLOBALNEJ NIEPOGODY

beniamin : :
lut 20 2006 wspomnienia cd...
Komentarze: 0

 PRZEDOSTAŁAŚ SIĘ W PARSZYWY CZAS
PRZEZ ULICE ZAKAŻONE BEZRADNOŚCIĄ DNI
PRZEZ KORYTARZ BETONOWYCH SPRAW
PEWNOŚĆ ŻE MY
MIMO WSZYSTKICH NIEPRZESPANYCH NOCY
MIMO PRAWDY PORZUCONEJ NA ROZSTAJACH DRÓG
POTRAFIMY W RZECZYWISTY SPOSÓB
ZNALEŹĆ SIĘ JUŻ

W DOMU BĘDZIE OGIEŃ
A DO DOMU PROSTE DROGI
WIODĄ SŁUSZNIE MOJE STOPY
NIE ZABRAKNIE MI SIŁ
CZAS POPLĄTAŁ KROKI
JEST ŁAGODNY I BEZTROSKI
MA ZIELONE KOCIE OCZY
TAK SAMO JAK TY

NAUCZYŁEM SIĘ UMIERAĆ W SOBIE
NAUCZYŁEM SIĘ UKRYWAĆ CAŁY STRACH
NIE DO WIARY ŻE TAK BARDZO PŁONĘ
NIE DO WIARY ŻE ROZUMIEM KAŻDY ZNAK

ZAPOMNIAŁEM ŻE OD KILKU LAT
WSZYSCY GINĄ JAKBY NIGDY ICH NIE MIAŁO BYĆ
W STU TYSIĄCACH JEDNAKOWYCH MIAST
GINĄ JAK PSY
DOBRE NIEBO KIEDY WSZYSCY ŚPIĄ
POCHLIPUJE MODLITWAMI NIESTRUDZONYCH UST
TYLKO BŁAGAM NIE ZAŁAMUJ RĄK
CHRONI NAS BÓG

JA MÓGŁBYM TYLE SŁÓW UTOCZYĆ
KRĄGŁYCH I BEZTROSKICH
ZE SŁONEGO CIASTA ZMIERZCHÓW
JEŚLI ZECHCESZ JE ZNAĆ
WZROK PRZEKROCZYŁ LINIĘ
HORYZONTU ABY ZGINĄĆ
A TY PRZY MNIE ŚPISZ I ŻYJESZ
NIEODLEGŁA W SNACH

NAUCZYŁEM SIĘ...
TO JA, TEN SAM
OD TYLU LAT, SAM
BO CIEBIE MI BRAK
CIEBIE MI BRAK
BO CIEBIE MI BRAK
CIEBIE MI BRAK
TO JA, TEN SAM
OD TYLU LAT, SAM
CZEKAM

beniamin : :
lut 20 2006 czas wspomnien......
Komentarze: 1

 PRZED ŚWITEM OBUDZIŁEM SIĘ BY ŻYĆ
WPLĄTANY W CUDZĄ POŚCIEL, W CUDZE SNY
POMIĘDZY POŻĄDANIEM, A ROZKOSZĄ TKWI DOLINA NOCY
SKAZANY NA PONURY MIEJSKI ZGRZYT
OSNUTY PRZEŚCIERADŁEM BRUDNEJ MGŁY
CHCĄC UKRYĆ SIĘ PRZED SOBĄ SAMYM
CHLAŁEM WÓDĘ W DUSZNYM BARZE

LECZ PRZECIEŻ BÓG DOBRZE WIE
DLACZEGO DŁAWI MNIE WSTRĘT
DLACZEGO STRACH NABIERA MOCY I ZNIEWALA ROZUM
NA PEWNO KAŻDY CHOĆ RAZ
UTRACIŁ WIARĘ JAK JA
OBYM NIE BLIŻEJ STAŁ
SENNEGO DNIA W KRÓLESTWIE MROKU

PROROCY PORZYGALI SIĘ I ŚPIĄ
POECI UMIERAJĄ W GROBACH STROF
ANIOŁY ŚMIERDZĄ POTEM, ŻRĄ KIEŁBASĘ
MAJĄ W DUPIE ŻYWYCH
ZGINĘŁA W NIEPOKOJU WIELKICH MIAST
OSNUTA HURAGANEM DURNYCH SPRAW
MALEŃKA TAJEMNICA - BYCIA W CISZY
LUB PO PROSTU BYCIA

GINIE NADZIEJA I MOC
ROŚNIE APETYT NA ZŁO
ZWYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI
SZYDZĄ Z INNYCH
NAD MIASTEM WYRÓSŁ JAK KRZYK
I ZAMKNĄŁ DROGĘ DO GWIAZD
OGROMNY WSTYD I STRACH PRZED CISZĄ
ETERYCZNĄ

MIMO ŻE ZGUBIŁEM SIĘ
MIMO ŻE ZABRNĄŁEM W MROK
WYMIESZAŁEM Z BŁOTEM KREW
OCALEJĘ MIMO TO
TRZEBA UPRZYTOMNIĆ SOBIE ŻE
NAWET KIEDY WSZYSTKO STRACI SENS
ZNAJDZIESZ PRZESTRZEŃ GDZIE
WIELKA WIARA TŁUMI LĘK

I JEŻELI TAK MA BYĆ, ŻE POMIMO WSZYSTKO
JA WYDOSTANĘ SIĘ
TO CHYBA WARTO
WIERZYĆ

MIMO ŻE...

beniamin : :
lut 04 2006 ....;
Komentarze: 0

r.a.n.o.s.  hmmm taka mala filozofia.. hmm zwiazku... niesamowity zbior slow.. ktory zlozyl sie w cos niesamowitego...
"Razem A Nie Obok Siebie K.C. k" hmm... codziennie zasypiam patrzac na te slowa.......hmm....
placze tulac wspomnienia..... nawet nie jestem w stanie opisac tego jak bardzo bym chcial wiedziec... czy to kiedys wroci.... czy kiedykolwiek uslysze kocham cie....
brakuje mi jej.... w kazdej sekundzie... hmm a bol ktory do tej pory powalal i zabijal.. zaczol dawac sile... by trwac i czekac...
hmm a skorwysynstwo.. to tylko uboczny efekt.. niestety.... przepraszam wszystkich ktorychurazilem.... ale takie jest zycie...
hmm przeraza mnie to zee zaczolem biedz tak jak kiedys.. do przodu.. hmm jak pierdolony przecinak.. nie patrze na nic ani na nikogo....
zalozylem nowy cel....i bez wzgledu... na wszystko albo go osiagne albo polegne... niie wytrzymam poprostu z myslami...
heh dotarlo do mnie jak bardzo mam pochranione we lbie.. dotarlo do mnie jak wiele mozna zrobic z milosci...
dotarlo doo mnie ze hmm mozna dla niej oszale..
hmm kiedys dziwilem sie pewnej bliskiej osobie.. hmm bliskiej to czysto teoretyczne okreslenie poprostu czlonek mojej rodziny.... hmm zastanawialem sie
dlaczego mu tak odpieprza po nstracie kogos bliskiego.. hmm teraz juz wiem... faktycznie mozna zwariowac.
hmm przerobilem wiele.. o wiele za duzo jak na psychike czlowieka po tym jak odeszla..
hmm moge szczerze powiedziec ze siegnolem dna  psychicznego... nie bede sie tu rozwodzil nad tym co sie dzialo
chce to wymazac z pamieci..
hmm zastanawiam sie teraz czy nadal to jest normalne.. ze gdyby stanela teraz przedemna kiwnela palcem..
to i tak poszedl bym za nia w ogien..
nie potrafie odpowiedziec sobie jeszcze na wile pytan.. bladze w tym pierdolnietym swiecie
na oslep... moze za jakis czas sie mi to uda... chcialbym byc znow tak silny jak dawniej.
hmm silny? hmm skorwysynstwo kryjace to co teraz jest widoczne jak na dloni.
hmm nie przypuszczalem ze jestem az tak mieciutki..
hmm dziekuje wam rodzice z tego tytulu ze tak pieknie rozpierdoliliscie mi dzieciece lata mlodziencza psychike..
hmm zreszta nie wazne..
chcialem uciec stad.. heh prawie kupilem bilet w jedna strone.. gdzie.. ? do irlandii.. heh
kurwa mac wtedy znowu pokazalem sam sobie jaki jestem kurewnie slabiutki..
nie kupilem tylko dlatego ze jedynie z nia moglbym tam pojechac..
pozatym i tak bym od tego wszystkiego nie uciekl....
kurna myslalem ze da sie uciekac. zamykac przeszlosc.. guzik prawda.
zawsze sie to bedzie ciagnelo za toba.. zawsze i wszedzie bez wzgedu na to jak daleko zwiejesz
 i tak cie dopadna mysli.. to wystarczy..
zycje celem i nadzieja..
dlaczego ?
bo nic wiecej nie mam..
przynajmnij tego mi nikt nie moze odebrac....
hmm ale.
wlasnie jest to ale... po tym wszystkim nie wierze w slowo nigdy, nie da sie, to niemozliwe, zawsze na zawsze itp. itd.
czysta bzdura... wierzac w to jeszcze bardziej bedzie bolalo..

pare ladnych lat temu obiecalem sobie ze nigdy wiecej nie bede cierpial przez kobiete..
codzien przypominaja mi sie te slowa... wystarczy zerknac na zegarek....
hmm udalo sie jej to..... powalila mnie na ziemie.. hmm a myslalem ze juz nigdy sie to nikomu nie uda..
nie jestem twoim wrogiem ....? a kim jestem... ?? naadl nie odpowiedziala mi na to pytanie..
a ja nadal cie kocham bez pamieci.... dla mnie i tak liczysz sie tylko ty.....
hmm musze przestac pisac teraz bo zakrecam sie wokol mysli.. a to nie jest wskazane...
mam nadzieje ze uda mi sie kiedys spisac wszystko to co sie dzialo.... hmm ku przestrodze.. ?
nie wiem ale czuje ze chce... i tego tesh mi nikt nie odbierze...
...................................................................k.c.Kasiu pamietaj o tym.
 

beniamin : :